sobota, 24 października 2015

Kopa 3

Chlip chlip.. Piły sobie lewki
-Kopa musze iść-przestraszona cienia Simby
-Zostań prosze a spotkamy sie później?Kopa był nie świadoby.
Vitani poszła,Kopa rozmyślał o Vitani.
**Lwia Skała**
-Tato?
-Tak Kopa
-A kto to Vitani-zapytał się świadomie wiedząc
-Vitani hmm... A dlaczego sie pytasz.
-A już nic... Kopa osmutniał
-Kopa, chodź tu do mnie.
-Dobrze
Simba wzioł Kope pod łapy i zaczoł z nim szaleć...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz