sobota, 31 października 2015

Fikcje 2

Kifo szybo pobiegł bo Ajhiego
 - Kifo co się stało
Afon tata Abli cię wzywa w sprawie syna Baki
- jak to syna !! I gdzie jest Baka
 - Abla urodziła przy mnie synka, też byłem zdziwiony. Śpi z Ablą.
Gdy do szli na miejsce Ajhi kazał Kifo zająć się  Baką w razie potrzeby i poszedł na rozmowę z Afonem
Kifo między czasie rozmawiał Azolą matką Abli.
-Powinna być pani dumna z córki. Nigdy tak odważnej lwiczki nie widziałem
- dziękuję odpowiedziała Azola
- Nigdy nie przypuszczałam że tak wcześnie zostanę Babcią. Kifo i Azola spoglądali w z dumieniu na Johara i jego  śpiących rodziców.
W tym samym czasie Afon kłóci się z Ajhim czyje dziecko zawinilo.
Afon mówi że to wina Baki, a Ajhi że to wina Abli i tak w kółko po 30 min kłótni doszło do wielkiej awantury i bójki. Lwy nawzajem się ranili i nie wiedziały jak zakończyć spór. Afon mało co by go nie wygnał, ale wzioł pod uwagę to że Ajhi ma jeszcze Małą córeczkę i nie chciał robić przykrości jego żonie i dzieciakom.  Hałasy obudziły Bakę. Baka słysząc że tata się kłóci z tatą jego najlepszej przyjaciółki rozpłakał się. Kifo zapytał
- Baka czemu płaczesz i przytulił go do siebie
- widzisz wujku no bo my widzieliśmy z Ablą jak jej tata leży na jej mamie nic nie mówiąc poszliśmy gdzie nas nikt nie widział i spróbowaliśmy tego kilka razy i nie wiedziałem że może to zaszkodzić mojej najlepszej przyjaciółce.
Azola słysząc to wściekła się na męża i pobiegła przerwać walkę. Przybiegła w samą porę bo mało brakowało że obydwaj mogli z tej
 kłótni nie wyjść żywo.
K
- kochanie czemu przeszkadzasz zapytał Afon
- Dlatego że to ty powinieneś przeprosić Ajhiego
- Dlaczego odparł Afon
-Dlatego że Baka wstał przed chwilą zapłakany i powiedział że nas widzieli na stosunkach rozmnażania i miał w oczach widok prawdo mówcy. Afonowi oczy otwarło przeprosił Ajhiego i powiedział że czuje się winny. Ajhi wybaczył i zostali przyjaciółmi.
Abla obudziła się i zaczęła lizać Johara do jaskini weszli: Hermes, Afrodyta i Asani
- Czego chcecie zapytała Abla
- Chcieliśmy cię przeprosić. Abla wybacz nam nasze zachowanie.
-Wybaczam. Chcecie zobaczyć mojego synka zapytała?
- Pewnie
Trojaczki były zachwycone Joharem wszystkie podziękowały
Abla powiedziała że nosiła go w brzuszku dlatego była gruba tak powiedzieli jej rodzice . Rodzeństwo jeszcze raz przeprosiło i poszli do domu. Rodzice wrócili już z kłótni.
Tato co ci stało zapytały lwiątka
Ojcowie odpowiedzieli  pokłóciliśmy  się trochę ale nadal możecie być najlepszymi przyjaciółmi. Baka codziennie odwiedzał Ablę i Syna nawet Afrodyta, Hermes i Asani przychodzili podziwiać Johara.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz