Wiem dzisiaj inaczej opowiem wam o Kopie. Słyszycie że Kopa umarł umarł ale to nie prawda! On zemdlał z brutalnego ciosu w GŁOWE. Myślicie teraz że to paranoja wręcz odwrotnie. Czytałem dużo angielskich blogów i wiem a żeby udowodnić opowiadaniem prawdziwym i trochę zmyślonym ale to tylko prawda jest o śmierci Kopy.
Simba i Nala mieli dziecko o imieniu Kopa był ciekawski i odważny troche za pewny siebie,Kopa lubiał opowieści o władcach. Pewnego dnia Kopa był ciekawy co znajduje na ZZ więc poszedł wiedział że jest tam jego ciotka Zira i myślał że go lubi a jest wręcz odwrotnie. Kopa biegł i wpadł na lwiczke, lewki zaczeły na siebie groźnie warczeć.
– Ej, jesteś z Lwiej Ziemi– powiedziała lwiczka.
— A co myślałaś że się przestrasze ale nie jestem księciem! Krzyknoł
— Hmmm.... A jak masz na imie bo, ja mam Vitani- Powiedział łagodniej.
–KOPA! I co w tym ci pomoże!- Powiedział głośno.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz